mój problem
Pierwszym "grubym" problemem na budowie było wycofanie się umówionego wykonawcy SSO. Na budowę byliśmy umówieni od lutego z planowanym czasem realizacji na połowę sierpnia. Wykonawca, mimo że profesjonalista w fachu budowlanym, okazał się niewiarygodny. Od miesiąca nie odbierał telefonów, nie chciał podać konkretnych informacji co do terminów. Prawdopodobnie umówił się na więcej budów niż pozwalają siły przerobowe i teraz się wycofuje bez podania jakiejkolwiek informacji. Problem o tyle poważny, że w naszej okolicy dobre ekipy mają terminy umówione na rok do przodu zatem cały harmonogram, finansowanie itd. się rozjeżdża.
2 czerwca 2016, 07:55