Zamykasz stan surowy, rozglądasz się po działce i nie jesteś zachwycony tym, co widzisz. Otoczenie twojego nowego domu wygląda przeważnie jak pobojowisko. Masz tu gruz, żwir, kamienie, resztki zapraw, klejów, może farby, deski i śmieci. Do ziemi, na której można coś posiać lub posadzić, trzeba się dopiero dostać! Przed rozpoczęciem budowy warto było zdjąć wierzchnią warstwę żyznej gleby i złożyć ją w formie pryzmy. Unika się w ten sposób zanieczyszczenia dobrej ziemi i nie trzeba po budowie przywozić nowej. Niestety, wielu inżynierów o tym zapomina, a nie każdy inwestor wie, że to dobra praktyka.
Pierwsze porządki może wykonać ekipa budowlana. Śmieci zbiera się do wynajętego kontenera, ale nie wyrzucaj wszystkiego. Niektóre pozostałości można wykorzystać do urządzenia ogrodu. Ziemią z wykopów wyrównasz teren, a ta z placu budowy, zmieszana z gruzem nadaje się do utworzenia i umocnienia przyszłych skarp czy tarasu. Kamienie i żwir przydadzą się do usypania ścieżek lub drenażu podłoża.
Jeśli marzysz o pięknym ogrodzie, w którym będziesz ładować akumulatory na kolejny tydzień pracy i spędzać czas wolny, zaprojektuj go albo chociaż wyobraź go sobie wraz z powstającym domem. Urządzanie ogrodu na terenie wyrównanym i nie zaśmieconym to sama przyjemność. Niestety, po budowie różne materiały i sprzęty zagracają podwórko, a w glebie znajduje się mnóstwo śmieci, folii, cegieł, pianki budowlanej i innych odpadków. Trzeba to wszystko pracowicie usunąć, a jeszcze lepiej, jeśli się zadba o usuwanie takich rzeczy na bieżąco w czasie budowy. Aby wybrać z gleby śmieci z metalu, na przykład gwoździe, można zaopatrzyć się w specjalny wykrywacz metali, ale czasem wystarczy duży magnes lub magnetyczna listwa narzędziowa.
Wytyczenie ścieżek ogrodowych i placów
Po zakończeniu porządków jest czas na ukształtowanie terenu oraz wyznaczenie dróg i placów. Po wytyczeniu dróg i ścieżek, ale jeszcze przed ułożeniem nawierzchni oraz przystąpieniem do innych prac w ogrodzie, wykonujemy budowle ogrodowe oraz instalację elektryczną. Najlepiej zrobić to jesienią, bo wtedy ziemia zdąży do wiosny osiąść i będzie można zasypać powstałe obniżenia, a następnie założyć trawnik lub posadzić rośliny, które korzenią się niezbyt głęboko (niewielkie krzewy i byliny).
Przygotowanie gleby
Jeśli masz na działce sporo chwastów, musisz metodycznie podejść do pozbycia się ich, szczególnie gdy są to rośliny wieloletnie lub pnącza. Koniecznie trzeba usunąć korzenie i kłącza, bo inaczej ta roślinność szybko się odnowi. Usuwasz mechanicznie, ile się da, a następnie czekasz około dwóch tygodni, aż wzejdą te chwasty, których nie zauważyłeś, albo wyrosną nowe z nasion znajdujących się w glebie. Możesz użyć herbicydu i zniszczyć wszystkie niechciane rośliny za jednym zamachem. Po takim oczyszczeniu, jeżeli nie planujesz sadzić od razu wybranych roślin, warto obsiać działkę łubinem, facelia lub wyką siewną, które zadziałają jak naturalny nawóz. Kiedy wyrosną do wysokość 30-40 cm, przekopujesz je z glebą. Poprawią one strukturę gleby i wzbogacą ją w próchnicę.
Jeżeli przed budową miałeś na działce jakąś roślinność, która miała zostać, a nie zabezpieczyłeś jej odpowiednio, podczas prac mogła zostać uszkodzona. Przy wykopach czasem niszczy się systemy korzeniowe drzew, co jest przyczyną ich powolnego zamierania. Po wybudowaniu domu teren należy dokładnie oczyścić z fragmentów gałęzi, niepotrzebnych krzewów, zarośli czy chwastów. Obłamane i martwe gałęzie usuwasz za pomocą ostrego sekatora lub piły spalinowej. Uszkodzone korzenie należy delikatnie podciąć i zabezpieczyć odpowiednimi preparatami przeciwgrzybicznymi. Jeśli są odsłonięte, trzeba je zakryć żyzną ziemią. Gdy na terenie po wycięciu drzew pozostały karpy, należy je usunąć ręcznie (szpadlem i tasakiem karczownika) lub mechanicznie (specjalną maszyną, tzw. karczownikiem lub frezarką do pni).
Aby cieszyć się równiutkim, zielonym trawnikiem, trzeba przygotować mu podłoże. Gdy gleba na działce jest gliniasta albo mocno ubita po wszelkiego rodzaju transportach i pracach związanych z budową, wymaga rozluźnienia i napowietrzenia. Najlepiej wtedy przeorać podłoże na głębokość około 15 cm i zostawić na zimę w ostrej skibie, czyli w dość dużych bryłach powstałych po przekopaniu. Poprzez zamarzanie i rozmarzanie bruzdy zmienią swoją strukturę, rozpadną się, będą pulchne i dobrze napowietrzone. Jeśli po ulewnym deszczu twoja działka przypomina bagno, to znaczy, że podłoże stanowi ciężka glina, która bardzo trudno wiąże wodę opadową. Pomijając już wymagania ogrodu, należałoby na takim terenie osłonić dom od wilgoci, czyli wykonać instalację drenażową, która odprowadzi wodę od fundamentów. Ponadto, można także wymienić część podłoża na glebę lekką, przepuszczalną i pozbawioną zanieczyszczeń. Nie jest to tanie, lecz w przyszłości okaże się bardzo pomocne. Na nowym podłożu posadzisz rośliny, które pomogą w osuszaniu ogrodu, jak np. ozdobne derenie lub kolorowe wierzby. Jeśli nie jest bardzo źle i nie ma potrzeby wymieniać całej wierzchniej warstwy, można we własnym zakresie poprawić nieco jej strukturę. Najpierw jednak warto zbadać jej stan. W tym celu możesz oddać próbkę gleby do specjalistycznej stacji rolniczej. Koszt takiego badania to 30–50 zł. Otrzymasz jasną informację, co się dzieje z glebą, jakie jest jej pH. Prościej, szybciej i taniej jest zaopatrzyć się w miernik kwasowości, który przyda się później do prawidłowego doboru roślin.
Po budowie podłoże jest zazwyczaj zwapnione i nadaje się pod trawnik. Większość roślin iglastych jest natomiast kwasolubna, więc jeśli planujesz ogród zimozielony, warto dodać do ziemi kwaśnego torfu. Jeśli na powierzchni działki utrzymują się kałuże i błoto, oznacza to, że ziemia jest gliniasta. Jeśli szybko wsiąka, wskazuje na glebę piaszczystą. Na piaszczystej glebie trawa nie urośnie, więc jeśli planujemy trawnik, trzeba ją wzbogacić (najlepiej ziemią ogrodową z obornikiem lub próchnicą wymieszaną z gliną). Aby poprawić strukturę gleby gliniastej, możesz do niej dodać piasku. Uwaga: jeśli chcesz użyć tego, który został po budowie, upewnij się, czy nie jest zanieczyszczony cementem.
Planowanie i projektowanie ogrodu
Na oczyszczonej działce zaczynasz wyznaczać poszczególne przestrzenie, takie jak podjazd dla auta, ścieżki, domek dla dzieci, plac zabaw czy altanę, a następnie myślisz o roślinach. W tym momencie warto rozważyć zatrudnienie fachowca. Czasami bowiem kupujemy rośliny, które nam się po prostu podobają i są naszym zdaniem odpowiedniej wielkości, a które potem rozrastają się za bardzo albo marnieją w nieodpowiednim miejscu. Specjaliści nie tylko doradzą, jakie rośliny kupić, ale mogą też nadzorować prace ogrodnicze. Wbrew pozorom skorzystanie z usług profesjonalisty może oznaczać spore oszczędności. Wybierając rośliny, dobrze jest odpowiedzieć sobie na pytanie, ile czasu mogę poświęcić na podlewanie i inne prace. Jeśli posadzisz rośliny pracochłonne, cały czas będziesz się zastanawiać nad tym, czy akurat wszystko zrobiłeś i czy było to poprawne. Może to prowadzić do frustracji. Jeśli żyjesz w biegu i nie masz się tak dużo czasu czy też podstawowej wiedzy, wybierz rośliny mało wymagające i łatwe w uprawie.
Stworzenie ogrodu wymaga czasu, pomysłu i pewnych nakładów finansowych. Nie musisz zrobić wszystkiego od razu. Z upływem czasu przemyślisz jego wygląd i w kolejnych latach stworzysz swój zielony zakątek dostosowany do własnych potrzeb. W pielęgnacji ogrodu najwięcej czasu wymaga podlewanie. Na dużych działkach i tam, gdzie jest przepuszczalna gleba, warto zainstalować system nawadniający, najlepiej włączający się automatycznie. Oczywiście dobrze jest założyć go tuż po budowie, ale można też odłożyć te koszty na później. W końcu właśnie zbudowałeś dom i był to duży wysiłek finansowy i organizacyjny. Ogród powinien być przyjemnością i odpoczynkiem, a może nimi być już na etapie zakładania.
Podziel się swoją opinią na temat artykułu: "Trawnik i ogród zamiast placu budowy"
Administratorem danych jest Z500, NIP 5252496983.
Na stronach Z500 używamy plików cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu umożliwienia świadczenia usług,
personalizowania treści na stronie oraz w Internecie i analizowania ruchu na podstronach. Kontynuując korzystanie ze strony, zgadzasz
się ich wykorzystanie. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności.