Do Kolaborantka : Cichutko, ponieważ wykorzystywaliśmy na maksa czas przed deszczami :) dziś skończyliśmy malować dysperbitem fundamenty a że mamy mokro na działce więc czekaliśmy aż poziom wody się obniży bloczki podeschną i pomalowałyśmy, niestety przez to wszystko na tym etapie rozciąga się w czasie, jak pogoda się poprawi, poziom wody ponownie będzie opadał około tygodnia, ciężki sprzęt będzie mógł wjechać oraz wyjechać z działki to zasypiemy. Niestety w miejscowości gdzie kupiliśmy działkę jest taki teren 40cm pod czarnoziemem glina która bardzo słabo przepuszcza wodę, więc do Stanu Zero musimy się przemęczyć, potem podnosimy całą działkę i pozbywamy się problemu :)

Do Kinga D. : Chciałam się dopytać czy metodą gospodarczą to robicie wszystko sami czy jednak macie jakiegoś murarza ,pomocnika itp. ? :)

Do Kolaborantka : Murarzem jest drugi partner mojej mamy także on pracuje i jeden jego kolega murarz, także płaciliśmy jednej osobie, troszkę teść jako pomocnik, mąż po pracy i oczywiście ja :), jeżdziliśmy wcześniej na budowę przed przyjazdem murarzy wszystko rozkładaliśmy, przywoziliśmy, żeby zaczynali na gotowo pracę, także przy fundamentach było 12 dni pracy ( kopanie, zalanie ławy, murowanie bloczkiem, zalanie wieńca na fundamencie) dom+garaż to zapłaciliśmy 1450zł za robociznę temu jednemu Panu :) rozszalowanie po wieńcu na bloczkach który robiliśmy dodatkowo (nie było w planie), malowanie dysperbitem to sami we dwójkę :)

Do Kinga D. : Jesteście zgraną i fachową ekipą budowlaną :) Znajomi przestrzegają mnie przed dużymi firmami budowlanymi mówią że rodzinne małe najlepsze :) na pewno będę korzystała z waszych rad. Pozdrawiam :)

Do Kinga D. : Wprowadziliście jakieś zmiany w projekcie ?

Do Kolaborantka : Maleńkie :) usunęliśmy małe garderoby zrobiliśmy jedną dużą, podobnie jak u was tylko zamarzyliśmy sobie wejście z dwóch stron jak na zdjęciu :) kuchnię powiększyliśmy kosztem kotłowni o 60cm,przesuwamy okno w kuchni o 20cm, ponieważ planuję wyspę na środku i chciałabym żeby była szerokości okna 180cm i centralnie na środku, nie robimy kominka tylko biokominek, ponieważ brudu nie unikniemy, a decyzja zapadła po tym jak moja siostra mieszkając dwa lata w domu rozpaliła tylko dwa razy, a sąsiedzi którzy palą zimą codziennie malują ściany w domu przynajmniej raz w roku, a wkład całkiem dobry kupili, więc robimy tylko do ozdoby praktycznie :), z kotłowni robimy tzw. rupieciarnie jakaś pralka może się zmieści, mopy itp. Nie robimy wiatrołapu, dużo hejtów słyszałam już na ten temat, że dużo ciepła ucieknie, jak to będzie wyglądało, że "każdy" ma itd. Widziałam już w rzeczywistości coś takiego, właściciele domu nie narzekają na utratę ciepła, a dom wydaję się dużo przestronniejszy, no a jak jednak będzie to nam przeszkadzało to zrobimy jakieś przeszklenie, by nie zabierać sobie przestrzeni, której nie ma "1000m2" tylko 96m2 :) Więc takie są plany a jak wyjdzie w rzeczywistości tak wyjdzie :)

Do Kinga D. : Nie tak dużo, a za razem dużo zmian. Bardzo praktycznie i przestrzennie wygląda to na rzucie. Ja z kominka nie zrezygnuję:) ale również nie mam wiatrołapu :) powiększam o parę centymetrów korytarze, żeby były przestrzenne i zobaczymy jak to będzie w bytowaniu jak będzie potrzeba to zabudujmy przezroczystymi materiałami :)

Do Kolaborantka : Bardzo mi się podoba okno w kuchni tak jak u was na wizualizacji to wysokie :) więc pewnie o tym jeszcze pomyślę :)

Do Kinga D. : Okno będzie otwierane za nim myślę zrobić mały tarasik śniadaniowy :)

Do Mariusz : Oczywiście będziemy się dzielić wszystkim co osiągniemy na bieżąco, w poniedziałek 23,02 wytyczamy budynki na działce i zaczynamy kopać fundamenty. Dom planujemy budować metodą gospodarczą więc może niekoniecznie szybko ukończymy budowę, ale sami bardzo tego byśmy chcieli :)
Pozdrawiam

Do Kinga D. : Dokładnie krok po kroku, jak już skończycie to będziecie dumni z własnego dzieła :)