W naszych głowach zrodziło się kiedyś marzenie : "dom", "domek", własne 4 kąty ;) zaszaleliśmy i postanowiliśmy spełnić nasze małe pragnienie. Działkę dostaliśmy jako darowiznę od moich rodziców ;) wystarczyło tylko albo aż ;) przepisać na siebie, tak też uczyniliśmy w grudniu 2016 ;) Od nowego roku zaczęło się załatwianie formalności ;) Mogę powiedzieć że pod tym względem mieliśmy bardzo wygodnie... budowa domu na odległość, więc ktoś musiał się tym zająć ;) na szczęście natrafiliśmy na super Pana, który jest też u nas kierownikiem budowy ;) załatwił nam dosłownie wszystko : i mapki, i wyłączenie działki z 3 klasy ziemi na której nie można budować, wszystko zgłaszał i załatwiał, nie kiwnęłam nawet palcem odnośnie papierologii i w sumie bardzo się cieszę bo te wszystkie procedury słyszałam, że nie są za ciekawe ;) mnie/nas na szczęście ominęły ;) Po tym wszystkim przyszła kolej na wybór projektu ;) nie chcieliśmy dużego domku, jakiś mniejszy ale koniecznie musiała być kotłownia oraz 3 sypialnie ;) po wielu nawet mogę powiedzieć bardzo bardzo wielu próbach znalezienia odpowiedniego projektu, przekopaniu setki stron z projektami, nareszcie natrafiliśmy na nasz Z 71 EG :) spodobał nam się od razu, ma wszystko to czego chcieliśmy ;) przed nim mieliśmy 2 projekty wybrane, ale wiecznie coś w każdym z nich brakowało, nie pasowało :) już mieliśmy się decydować ale ...jest !! znaleźliśmy w końcu ! :) Pojawiła się następna obawa... czy zmieści się na działce ;) na szczęście udało się ! :)) Można działać dalej :)