kujawsko-pomorskie
dzień budowy
A więc zaczynamy. W roku poprzednim rozpoczęliśmy poszukiwania działki. I znaleźliśmy bardzo ładną 970m2 położona nad miejscowością, w której mieszkamy i tak będziemy sobie oglądać Pakość z lotu ptaka:) W dniu 5 lutego 2014r. podpisaliśmy akt notarialny kupna działki. Co do kosztów - działka kosztowała 50000 zł + koszty z nią związane, tj. notariusz, wypisy, wyrysy, warunki techniczne, itp., itd. - 2998,9, co daje łącznie 52998,9 zł. Pierwsza fotka przedstawia, jak wyglądała działka jeszcze kilka dni temu. Narożniki oznaczone są czerwonymi kropkami. Od lutego trwało załatwianie wszelkich formalności związanych z budową domu i kredytu. Pozwolenie na budowę uprawomocniło się 10 lipca 2014r. i tego też dnia zgłosiłem rozpoczęcie budowy. Myśleliśmy, że z samą budową jednak będziemy zmuszeni czekać do września - tyle trwają procedury kredytowe w banku:/ Ale we wtorek zadzwonił do mnie murarz i namówił na rozpoczęcie robót, chociaż zalanie ławy (na szczęście są jakieś oszczędności). Wykonałem chyba milion telefonów i następnego dnia po 8 rano przyjechała koparka i humus ściągnięty. Gdy kończył ściągać humus na miejscu był już geodeta. Okazało się, że nie ma deseczek do wyznaczenia domu. Znów wykonałem kilka telefonów i po 30 minutach deseczki były na miejscu. Po wyznaczeniu budynku od razu zaczęliśmy kopanie fundamentów. Na zdjęciach są widoczne już z gotowym prawie uzbrojeniem ławy. Niestety ze względu na święto 15 sierpnia, musieliśmy czekać z zalewaniem ław do poniedziałku. Oczywiście, jak na złość napadało trochę deszczu. Wczoraj na budowę wjechały dwie gruchy z betonem B-20, łącznie 14,5m3. Na glinie odpuściliśmy sobie chudziaka pod ławę. Tak więc ławy całe zalane. Dziś pojadę sprawdzić, co i jak wygląda. Z uwagi na urlop majstra z dalszą budową czekamy do września.