Cześć,
z zamiarem opisania naszych zmagań budowlanych nosiliśmy się już od dłuższego czasu, w sumie po części zainspirowani przygodami „sąsiadów” z Dolnośląskiego, tj. Sebastiana i jego małżonki ( przed startem budowy nawet zaliczyliśmy odwiedziny).

Dziennik startujemy w miejscu, gdzie właśnie zakończyło się wylewanie wieńca – lepiej późno niż później :) A że zaraz zacznie się budowa dachu i znalazło się kilka wolnych chwil pomyślałem, że skoro moja kochana żona już założyła dziennik to ja lub właśnie ona zaserwujemy raz na jakiś czas parę słów nt. naszej budowy. Może ktoś zechce przeczytać, czymś się zainspirować tudzież odwrotnie. A przy okazji za jakiś czas tempo będzie na tyle duże, że sporo zapomnimy. A co by nie zapomnieć zupełnie będziemy sobie pisać.

Co budujemy: Z199 w lustrzanym odbiciu – z niewielkimi modyfikacjami: zamiast wiązarów więźba (ale poddasze nadal nieużytkowe), pustka nad salonem (bez stropu), powiększenie łazienki i garderoby przy sypialni, usunięcie toalety przy wejściu i powiększenie spiżarni i strefy wejściowej, modyfikacja stolarki okiennej, ogrzewanie podłogowe, wentylacja mechaniczna.
Gdzie budujemy: Wrocław
Kilka słów o sobie: Ja + żona oraz nasz mały „pomocnik”, na dziś 4,5 letni Adasiek
Kiedy wystartowaliśmy: fizycznie przyjmijmy 26.09.2015 – od wykoszenia działki :)
Dlaczego się budujemy: mamy dość ciasnego mieszkania i życia w miejskim „betonie”, a ponadto od kilku dobrych lat o tym myślimy – nadszedł czas.
Kiedy chcemy się wprowadzić: bez stresu w 2017 – mamy gdzie mieszkać i nie ma co rwać włosów z głowy :)
Działka: ok. 1100 m2, prawie kwadratowa, idealna.

Pozdrawiamy!