Branża budowlana boryka się w ostatnich latach z różnego rodzaju wyzwaniami. Zmienne warunki gospodarcze na świecie spowodowane pandemią koronawirusa, wojną w Ukrainie i szalejąca inflacja nie służą stabilności w budowlance. GUS opublikował szczegółowe dane dotyczące koniunktury w branży. Oto wyniki.
Ceny materiałów budowlanych w 2022 roku
Rok 2021 upłynął pod znakiem wzrostu cen materiałów budowlanych. Niektóre z nich, takie jak płyty OSB, zdrożały ponad 100%. Zdaniem ekspertów Stowarzyszenia Wykonawców Elewacji koszty materiałów w 2022 roku będą nadal rosły, ponieważ brakuje surowców do ich produkcji.
Na ogromne skoki cenowe wpływają inflacja oraz podwyżki cen prądu, gazu i paliwa. Firmom budowlanym trudno dziś oszacować koszty wykonania zleceń tak, żeby za kilka miesięcy nie musiały dokładać pieniędzy do ich realizacji. Dodatkowo terminy dostaw są cały czas przesuwane. Do problemów branży trzeba też dołożyć zmiany podatkowe, które wywołują niepokój u prowadzących biznesy.
Problemy firm z branży budowlanej w 2021 roku
Choć na szalejące ceny skarżą się inwestorzy, to dane GUS pokazują, że z niełatwymi wyzwaniami borykają się także firmy z branży budowlanej.
- Ponad 60% z nich ma problemy, których źródłem są płatności.
- 1 na 10 firm skarży się, że faktury płacone są przez kontrahentów po terminie.
- Co druga firma przyznaje, że nawet 25% jej kontrahentów w ciągu ostatnich 3 miesięcy nie zapłaciło w ogóle za wykonaną usługę.
- Na koniec 2021 roku w bazie danych Krajowego Rejestru Długów widniało 47 093 dłużników z branży budowlanej, którzy mieli w sumie 1,54 mld zł zaległości.
Firmy budowlane od lat mają niską rentowność, co oznacza, że wykonawcy zarabiają mało w stosunku do skali prowadzonych prac. Podejmują się kolejnych zadań, żeby pokrywać swoje wcześniejsze zobowiązania. Popadają w ten sposób w jeszcze większą pułapkę niewypłacalności, z której trudno wyjść. Wystarczy, że na górze łańcucha zależności nastąpi zator i zaczyna się efekt domina, dopadając najpierw ostatnie, najsłabsze ogniwa.
Branża budowlana nie odetchnie w 2022 roku
W styczniu 2022 roku wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury (NSA) kształtował się na poziomie minus 17,1 – był niższy od notowanego przed miesiącem (minus 15,4).
Zdaniem analityków rok 2022 jest dla budownictwa jeszcze trudniejszy niż poprzedni. Nad branżą wciąż ciążą echa pandemii, spowolnienie inwestycyjne, brak rąk do pracy, wzrost kosztów budowy, brak surowców i podzespołów, zmiany podatkowe. Splot niefortunnych czynników utrudnia realizację inwestycji po cenach lub w terminach zgodnych z podpisaną wcześniej umową. Może to doprowadzić do kolejnych bankructw firm wykonawczych.
Wiele firm postanowiło przeczekać ten szalony czas, obserwując, co wydarzy się na rynku. Przed końcem 2021 roku ponad 50 tys. podmiotów w Małopolsce miało zawieszoną działalność. Jeśli uznają, że warunki do prowadzenia biznesu są akceptowalne, wówczas wznowią działalność. Jeśli zaś pesymistyczne prognozy się ziszczą – definitywnie zamkną biznesy.
Kolejne wzrosty cen w budowlance w 2022 roku
Dla osób planujących remont mieszkania lub budowę domu nie ma niestety dobrych wiadomości. Przewiduje się, że do końca 2022 roku nastąpią kolejne podwyżki cen materiałówbudowlanych. Polski Związek Pracodawców Budownictwa szacuje, że koszty utrzymają się na poziomie wyższym niż przed wybuchem pandemii koronawirusa. I choć generalnie sytuacja na rynku mieszkaniowym ustabilizuje się, to nadal będzie można prawdopodobnie obserwować wzrosty cen w okolicy 4-8%
Zdecydowanie wzrośnie m.in cena chemii budowlanej, co ma związek z rosnącymi kosztami komponentów do produkcji. Podwyżki mogą sięgnąć nawet 30%. Z kolei ceny profilów do dociepleń wzrosły średnio o 8-15%, choć można spotkać się z podwyżką nawet o 30%. Ostatnio mocno podrożała wełna mineralna. Obecnie za metr kwadratowy trzeba zapłacić 100% więcej w porównaniu do poprzedniego roku.
Główny powód to zaburzenia w łańcuchu dostaw. Wciąż także popyt na materiały budowlane jest większy, a podaż niższa. To z kolei wpływa na nakręcanie się cen.