Machina ruszyła. Po 9 miesiącach załatwiania formalności udało nam się uzyskać prawomocne pozwolenie na budowę :)

Ale od początku. Witam wszystkich odwiedzających "plac" naszej budowy. 

Od wielu miesięcy śledzę różne fora internetowe i zastanawiamy się razem z mężem czy wybudowanie i wykończenie domu za kwotę 250 tys. jest możliwe. Wg. męża mego TAK, ja nie do końca w to wierzę, ale będziemy starać się zmieścić w tej kwocie.

Dom budujemy systemem gospodarczym i będę opisywać tu nasze zmagania.

Zaczęliśmy w październiku od złożenia wniosku o wydanie Warunków Zabudowy. Trwało to do 28 grudnia i kosztowało ok. 500zł (mapki itp). Następnie wybór nowego projektu, bo WZ dostaliśmy inne niż wnioskowaliśmy i stary projekt nie wchodził już w grę. Tak więc padło na Z163. Zamówiony projekt trafił do adaptacji do lokalnego architekta (doprojektowanie piwnicy, na dole łazienka zamiast pomieszcz. gospod. + garaż wolnostojący) w sumie za wszystko zapłaciliśmy 7.600zł. Po drodze pojawiło się też małe utrudnienie. Nasza działka wymaga nadzoru archeologicznego i kolejny miesiąc czekaliśmy aż Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków wyda zgodę na prowadzenie nadzoru podczas prac ziemnych. W końcu udało się złożyć papiery w Starostwie i dostaliśmy pozwolenie. Koszty to: 82zł opłata skarbowa w muzeum + 800 zł za to że Pan archeolog zrobił kilka zdjęć i wypił kawę na placu budowy :)