podkarpackie
dzień budowy
Maj/czerwiec 2016
Mąż przyjechał. Praktycznie zamieszkał na budowie. Wraca tylko na noc. Postanowił sam położyć izolację pod wylewki. No i sobie kładzie. Najpierw jednak musiał oczyścić podłogę z resztek gipsu, którego ekipa tynkująca nie sprzątnęła. Następnie położył na lepiku pasy papy, które połączył z izolacją poziomą pod ścianami. Na to kładł papę termozgrzewalną. Następnie poszła folia i styropian. Zamówiliśmy styropian o większej gęstości, poszła warstwa o grubości chyba 13 cm. Teraz czekamy na instalatora ogrzewania podłogowego, które będzie w całym domu.
No i mamy drzwi zewnętrzne :( Niestety, nie takie, jakie sobie wymarzyłam. To skutek kompromisu między mną i mężem, on decyduje o "grubszych" rzeczach, ja o wystroju i detalach. Właściwie to może ma rację, ja chciałam drzwi drewniane, on zdecydował, że stalowe. Ponoć się nie niszczą- oby :)
Acha, mamy też parapety wewnętrzne z konglomeratu. Chciałam jasne- sól i pieprz, z przewagą soli :). Chcę, aby wnętrza utrzymane były w jasnej kolorystyce, więc staram się aby takie detale były neutralne.
Na wakacje planujemy zrobić elewację, nie wiem jeszcze dokładnie jaką, ale skłaniam się ku jasnej a nawet bardzo jasnej szarości. Jednak bryła budynku jest długa i tę długość należałoby czymś rozbić. Nie chciałabym stosować drewna, choć mi się bardzo podoba, z powodów prozaicznych- kiedyś trzeba będzie je odnowić. A my chcemy zbudować dom, który posłuży nam do późnej starości. Może więc jakieś elementy z niewiemjakiego materiału pod małymi okienkami od frontu? A może pasy tynku w ciemniejszej szarości? Może ktoś z czytających coś podpowie?