dzień budowy
Witam. Bardzo długo mnie nie było! Przez ten czas jednak prace na budowie posuwały się wciąż do przodu. Elewacja skończona na ten rok, parapety zrobiłem z balachy po obróbkach, centralne rozłożone na górze i na dole. Niestety zdjęć nie zrobiłem, ale jak to wygląda na piętrze jeszcze pokażę jak będę robił górę. Z podłogówką na dole nie było najmniejszego problemu natomiast na górze to był jeden wielki znak zapytania w jaki sposób ją zrobić. Wylewka betonowa i jastrychowa nie wchodziłą w rachubę ze względu na nie przeliczoną konstrukcję pod obciążenie, kierownik budowy powiedział NIE. Pozostało rozważanie metony zabudowy suchej różnych firm, ale jest to bardzo duży wydatek rzędu 6 do 9 tys. za same płyty na podłogę. Znalazłem wraz z kolegą inne rozwiązanie stosowane jak się później okazało w halach sportowych , gdzie podłoga jest połżona na legarch, pod spodem wolna przestrzeń, w której układa się ogrzewanie podłogowe. Drzwi trafiły nam się fajne przez przypadek. Drewniane. Polskiej firmy. Z 6 tys. zapłaciliśmy z montażem tylko 3 tys. Strop owełnowany. Płyty GK się kręcą. Najbliższe dni przewidziane są na zrobienie ścian w kotłowni i klatce schodowej na gotowo. Następnie obróbki okien i pozostałe pomieszczenia na dole. Chciałby jeszcze w tym miesiącu zrobić stelaże na dole. Zobaczymy czy dam radę. Pozdrowienia.
Razem z Hanią zajmujemy miejscówkę na leżaku na tarasie:)