Witam. Jest ŹLE !!! 11.04.17 r. przyjechała blacha (w trakcie rozładunku wiatr zgiął jeden arkusz - zobaczymy co dalej z tym fantem) i okna dachowe, tylko co z tego jak już kolejnego dnia zaczęło mocno padać i udało się tylko założyć okna i wykonać obróbki od frontu. Po dzisiejszej rozmowie z panem Krzysztofem jest tak, nie uda się wykonać poszycia w 100% przed świętami, co komplikuje sprawę, może nie mi dokończa, ale wykonawcy. Kolejna przykra sprawa to niedokładne obliczenie ilości arkuszy płaskiej blachy na obróbki. Brakuje 5 szt. i mamy kolejny problem. Czyja to wina? Na pewno nie moja. Dostawca blachy mówi tak, a pan Krzysztof mówi tak. Wniosek warto się zastanowić czy wybierać małą firmę od pokryć dachowych, gdzie na miejscu brakuje membran dachowych, taśm dekarskich, płaskiej blachy i pewnie innych jeszcze rzeczy oraz sprawdzić dokładnie ile czego mam być przed zamówieniem. Jeszcze jedna przestroga. Weźcie poprawkę na termin dostawy, nie zawsze jak ktoś wam mówi: "tak będzie na pewno na 100% za dwa tygodnie". To tak będzie!