dzień budowy
Witam. Od wczoraj ekipie zostało do wykonania: jedna scianą szczytowa wraz z wiatroizolacją, taras oraz poszycie dachu wraz z montażem okien. Taras będzie przeszkadzał w późniejszych pracach przy elewacji wiec doszliśmy z panem Krzysztofem do wniosku, że zostanie on wykonany na gotowo, skręcony na wkręty po to żebym mógł go spokojnie zdemontować przed wykonaniem termoizolacji i oczywiści później złożyć już na stałe. Z kumplem wczoraj skończyliśmy komin wentylacyjny (prawie, bo jeszcze trzeba go wykończyć. Zdecydowałem się na ekonomiczne rozwiązanie, a mianowicie tynk mozaikowy w kolorze blachy. Jednak to będzie przyjemność ponieważ wylaliśmy płytę betonową, która ma zabezpieczyć komin z góry i tak na oko waży minimum 50 kg; co na pewno stworzy nam wiele trudności z jej założeniem. Mam nadzieje, że ekipa Krzysztofa pomoże.). Komin wymurowaliśmy zgodnie z przepisami, które mówią o kącie nachylenia dachu, w moim przypadku 40 stopni, co przyczyniło się na 8 m komin, który ma wystawać ponad kalenice 30 cm. Od krokwi do wierzchołka wyspawaliśmy stelaż z kątowników i drutu w celu uzyskania większej stabilności w górnej części, tym bardziej, że zaprawa jeszcze nie związała w wystarczający sposób. Jak widać zastałą nas noc na budowie i właśnie w takich warunkach murowaliśmy podpory z bloczków betonowych pod słupy tarasu. Mimo wszystko Ja osobiście jestem zadowolony z całego tygodnia. Praktycznie dom już stoi, oby tak dalej. Pozdrawiam.