łódzkie
dzień budowy
18.05.2017 dostaliśmy pozwolenie!
Zaczęło się od wytyczenia przez Panią geodetkę, z którą wyznaczaliśmy domek z burzą i silnym wiatrem w tle :/ .
Później przyszedł czas na zakup drutu (polecam firmę Kristal!) oraz kręcenie zbrojenia własnymi siłami. Przeliczone długości każdej ścianki, gotowe strzemiona i dwa dni kręcenia zbrojenia z rodzicami :) daliśmy radę!
9-12.06 Rozciągnięcie sznurków, zrobienie na ok. 5cm w ziemi (glina...) szkicu fundamentów, aby mieć idealny poziom dobry do kontrolowanie głębokości dla minikoparki i mamy wykop i włożone wypoziomowane zbrojenie :) (te kilka dni dały w kość)
13.06 godzinka 10:00 przyjechała pompa ( beczka) i wlaliśmy 20m3 betonu b20. Wrzuciliśmy grosiki na szczęście :p trochę wygładziliśmy powierzchnię i udaliśmy się na zasłużony odpoczynek!
Bloczki wyciągnięte po 15dniach od wylania fundamentów.
Nie obyło się bez walki z pogodą (kilkukrotnie zalane fundamenty i pompa w ruch, żeby zdążyć przed murowaniem :/). Po 3 dniach, bloczki 8warstw stanęły dumnie nad gruntem, ekipa 3murarzy dała radę! W kolejnych dniach, zalaliśmy słupki korzystając z szalowania OSB.
Kolejne prace to oczywiście "sama przyjemność" :p . 2 warstwy zew i wew Dysperbitem Den Braven (poszło 8 x 20kg), styropian Wodostyr Super 10cm, Siatka, Klej plus 2 warstwy dysperbitu zamiast popularnej folii.
Wszystko to z ogromną pomocą rodziców a taty szczególne przy wszystkich pracach, za co bardzo dziękujemy!
Następny etap przed chudziakiem czyli dzień 18.07.2017 zasypywanie fundamentów! Poszło 14 x 20ton, zasypywanie na 3 warstwy, lanie wody i ubijanie 90kg zagęszczarką. Końcowo, wszystko wygladzone poziomicą (zostawione 12-13cm na wylanie chudziaka). 19.07 ułożenie rury od wody pod fundamentem. Jutro czyli 20.07 jeśli pogoda dopisze kanalizacja i jesteśmy gotowi do zalewania!
Teraz już coś widać, więc radość jest ogromna :) !