podkarpackie
dzień budowy
Na przełomie czerwca i lipca pojawiły się pierwsze problemy inwestorskie. Poprzednią ekipę ze względu na nasze trudne relacje z właścicielem firmy i wciąż rosnące koszty dodatkowe musieliśmy pożegnać. Na szybko potrzebowaliśmy budowlańców, aby wymurować ściany attyki. Ktokolwiek był w podobnej sytuacji wie, jak ciężko znaleźć jest kogoś na szybko (terminy zwykle na za 2 lata...) i nie za miliony monet. Na szczęście dla nas znajomy budowlaniec (spec od wszystkiego) miał akurat wolne przebiegi i wraz z synem (i naszą pomocą) udało się wymurować ściany, zaszalować i zalać słupki i wieniec attyki.
Bryłę budynku tworzą 3 zachodzące na siebie prostopadłościany, z których 2 mają wysokość ok. 3,85 a wyższy 4,85. Różnice wysokości powstają właśnie na ścianach attyki. Ten etap budowy chociaz wydawał się najprostszy, wcale taki nie był. Oprócz wymurowania scian zaszolowano kilkadziesiat słupków (!) oraz wieniec. Dodatkowo, choć projekt tego nie przewidywał, zostawiliśmy wąskie przejście z dachu sypialni na wyższy dach salonu. Jak się okazuje była to bardzo trafiona decyzja! Polecamy przyszłym inwestorom, ponieważ znacznie ułatwia to pracę przy dachu, a w przyszłości też jego konserwację.
Na ten etap potrzebowalismy 9 dni roboczych.
Koszty łączne to ok. 13 tys. z czego: robocizna: 4500, 8 palet pustakow: 2500zl, 10m3 betonu: 2500, stal na zbrojenie: 2000zl, pozostałe koszty materialowe: 500zł