lubelskie
dzień budowy
Bloczki fundamentowe zostały wysmarowane przeciwwilgociowym dysperbitem i tak sobie to schło przez weekend. Dziś rano przyjechały 3 wywrotki piachu (690 zł) i kopara (300 zł) która umieszczała piach w podmurówce. Następnie ugniatano to wszystko 500 kg zagęszczarką (50 zł) . W międzyczasie przybył pan hydraulik (200 zł), który ułożył sobie rury kanalizacyjne. Panowie murarze następnie wszystko jeszcze uklepali (zwłaszcza tam gdzie hydraulik majstrował :) ) , następnie wyłożyli taką siatką i wszystko to zostało zalane betonem (12 m3 - 3300 zł) a więc znowu pojawiła się grucha. No... Czyli chudziak został wylany :) Zamówiliśmy też drewno na dach (4200 zł - w tej cenie ma być pocięte, zaimpregnowane i przywiezione na miejsce), które będzie gotowe pod koniec września. Mamy też zamówioną ekipę, która dach wykona. Zakupiliśmy też 50 stempli i 6 metrów drzewa (1100 zł z transportem), które niedługo będzie potrzebne murarzom.