Gosia ..
małopolskie
małopolskie
dzień budowy
Parapety to jest ten element, który bałaganił mi w głowie chyba 3 tygodnie. Nie mogłam się zdecydować. Raz miały być gotowce z castoramy, no ale drewno miękkie to do d... później dębowe, ale drogie. Przez myśl przeszedł mi konglomerat, ale godzić się na coś co mi się nie podoba, tylko żeby mieć z głowy temat się nie dało. Ostatecznie stanęło na MDF. Wybraliśmy sobie kolory z palety chyba stu możliwych kolorów w fakturze imitującej drewno. Mam nadzieje, że z czasem, pod wpływem słońca nie wypłowieją, i że to był dobry wybór.
19 lutego 2018, 13:05
Komentarze