
mazowieckie, Warszawa
dzień budowy
Przyjechały też świetliki, które od razu ekipa od okien zamontowała i wykończyła papą.
Kopuły świetlików zostały zamontowane później.
Jedna była porysowana od spodu i musieliśmy ją wymieniać na nową.
Jak widać po zdjęciach powłoka z mas strasznie się zniszczyła przy montażu świetlików.
Wynikało to z faktu że głownie przyklejała się do butów.
Postanowiliśmy ją wzmocnić raz na zawsze.
Zakupiłem belkę włókniny technicznej, którą zatopiliśmy w warstwie mas WM zmieszanych z dysperbitem.
W narożach attyk daliśmy podwójne warstwy na zakładki.
Po tym zabiegu nie było już problemów z chodzeniem po dachu i nic się nie przyklejało do butów.
Niestety jakoś z tego etapu nie mamy zdjęć.. chyba za bardzo pochłonęła nas ta praca.
W sumie zajęła jakieś 2 dni robocze.