opolskie
Nie pisałam długo, bo... dalej nie mamy dachu. Firma z którą podpisaliśmy umowę w sierpniu ociepliła tylko attyki, zrobiła obróbki blacharskie (jak się później okazało są błędy w izolacji i niedoróbki blacharskie - nie wiem czy nie bedą do wymiany), potem we wrześniu bity miesiąc robili nawis (przyjeżdżając co 3 dni na 3 godziny). Termin wykonania mieli do 31 sierpnia, potem do 30 września (już za pisemnym wezwaniem do wykonania umowy), po czym na początku października gość dalej nie potrafił nawet powiedzieć kiedy zaczną właściwą robotę! w związku z powyższym pisemnie rozwiązaliśmy umowę z nimi. Najgorsze to, że na początku nabrali zaliczek na jakieś 75% wartości robót, a zrobili niewiele co - jeśli chodzi o właściwe wykonanie dachu. Tym samym wiszą nam ponad 13 tys za niewykonaną usługę!
Przestroga dla wszystkich: PŁAĆCIE TYLKO ZA WYKONANĄ ROBOTĘ! ŻADNYCH ZALICZEK! Jeśli firma jest poważna to jest w stanie wyłożyć przynajmniej na początkową robotę/materiały. Spisujcie zawsze umowy, uwzględniajcie w nich kary za niedotrzymane terminy i przede wszystkim zawsze miejcie pisemne potwierdzenie przyjęcia pieniędzy, które zapłaciliście (lub potwierdzenie przelewu).
My spotkamy się z panem "wykonawcą" w sądzie, bo nie raczył odpowiedzieć na nasze pisma. A facet na początku wzbudził zaufanie - starszy pan, bardzo konkretny, fachowiec, dobrze przygotowana i szczegółowo rozpisana umowa...
buduje Zx100
buduje Zx114
buduje Zx100
buduje Zx114