dolnośląskie
dzień budowy
To, że nic nie pisałam wcale nie oznacza, że na budowie nic się nie działo :) Owszem, działo się. Wykonawcy wymurowali do końca ściany fundamentowe. Kierownik budowy przyjechał i z niedowierzaniem stwierdził, że zostały wykonane z dokładnością do 0,5 cm. Następnie zostały wykonane izolacje i zasypane fundamenty piaskiem. Tu niestety spotkała nas przykra niespodzianka, ponieważ piachu poszło dużo więcej, niż przewidywaliśmy. Szacowaliśmy, że zużyjemy 100 ton piasku, tymczasem potrzebnych było 260 ton. Co za tym idzie, nie wydaliśmy na ten cel 2 000 zł a 5 200 zł (kupowaliśmy piasek po 400 zł/20 ton). Trzeba więc pamiętać, że gęstość nasypowa piasku wynosi ok 1,6-1,7 tony na m3 ale przy zagęszczonym piasku, jest to już ok 2,2 tony/m3. Im lepiej zagęszczony piasek tym, większe jego zużycie ale i mocniejsze fundamenty. Ten sam piasek potrzebny jest również do obsypania fundamentów z zewnątrz.
Na tym etapie wykonawcy rozprowadzali również rury kanalizacyjne, dlatego musiałam rozplanować wszystkie punkty poboru wody tj. zlewozmywak, zmywarka w kuchni, umywalka, wc, wanna w łazience, czy pralka i umywalka w pomieszczeniu gospodarczym/kotłowni.
Na dowód wykonanych prac załączam zdjęcia z budowy :)