Dominik P.
małopolskie
małopolskie
dzień budowy
Dnia szóstego, tj poniedziałek pracę zacząłem, dopiero koło godziny 15 i już o 19 wszystkie szalunki były porozkręcane, deski poukładane, i cała reszta posprzątana, normalnie miód malina z tymi wkrętami zamiast gwozdzi. Zero strat w materiale i szybkosc mówią same za siebie.
Dnia następnego zaczeliśmy pracę z samego rana nad wkopywaniem rury osłonowej do wody, wymiennika ciepła i całej reszty, która miała się znalesc pod płytą. Następnie przyszedł czas na zabezpieczanie ścian fundamentowych dwukrotną warstwą dysperbitu.
8 sierpnia 2014, 16:10
Co Ty na to?
Administratorem danych jest Z500, NIP 5252496983.