Podziel się
Skopiuj Link

UWAGA! Aby więcej nie wyświetlać tego okna, wyłącz w ustawieniach bloga proponowanie publikacji wpisów w mediach społecznościowych.
Zdjęcie profilowe
Aniol D.
dolnośląskie, olesnica

 

dzień budowy

Etap następny to dach, w pierwszy dzień pogonił nas deszcz.

9 kwietnia 2014, 10:44
Co Ty na to?
Administratorem danych jest Z500, NIP 5252496983.
^
  
Leszek
Do Aniol D. : Dziękuję za odpowiedź. Moje pytanie wynikało z tego, że myślę o możliwości wykorzystania poddasza jako strychu, a po dociepleniu dachu (być może kilka lat po zakończeniu budowy) o wykorzystaniu tej przestrzeni jako pracowni lub awaryjnej sypialni. Jak Pan to widzi? Czy wiązarowa konstrukcja dachu (taka jak u Pana) będzie wystarczająco wytrzymała? Zaznaczam że nie myślę o pełnej adaptacji, czyli minimalne obciążenie bez łazienki i tego typu zbytków. Gdzie zaplanował Pan wejście na poddasze?
Czy, a jeśli tak to jakie zmiany wprowadził Pan do projektu bazowego?
Gratuluję, bo domek wygląda wspaniale tym bardziej, że zakres prac wykonanych samodzielnie jest imponujący.
Pozdrowienia z Podkarpacia :)

Artur
Do Leszek : Ja przygotowałem poddasze do potencjalnej adaptacji, po konsultacji z konstruktorem więźby dachowej dowiedziałem się, że w wersji jak w projekcie dopuszczalne obciążenie stropu/podłogi to 80 kg/m2. Dlatego wykonano w etapie zero fundament przez środek i ściana w holu wzdłuż obu sypialni zmieniona została na nośną, po czym całość spięto wieńcem monolitycznym. Warto przewidzieć wykonanie schodów na strych, ja wrysowałem je do projektu na etapie adaptacji projektu.

Leszek
Do Artur : Panie Arturze,
Proszę o przesłanie rzutu parteru Pana projektu na adres [email protected]. Interesuje mnie to gdzie zaplanował Pan schody i jakie inne zmiany zostały wprowadzone do projektu.
Pozdrawiam.
 
Aniol D.

buduje Z7
Do Leszek : Dziękuję za dobre słowa :)
My nie planujemy nic adaptować na górze, domek jest parterowy i wszystkie pomieszczenia na dole nam odpowiadają. Górę zostawiamy tylko na strych ( graciarnię ). Nie polecamy adaptować cokolwiek na górze, bo jak się chodzi po strychu to na dole cała podłoga dudni, Jak się planuje coś na strychu to trzeba mieć miejsce na klatkę schodową a tu na nią nie ma, no i w fazie projektu trzeba zaplanować ścianę nośną aby podeprzeć 8-mio metrowe wiązary. Schody strychowe zamontowaliśmy w kotłowni, przy piecu na ecogroszek, aby nie martwić się o jakieś mostki termiczne w innych pomieszczeniach.
Co do zmian, to zwiększyliśmy salon kosztem sypialni, zrobiliśmy z niej garderobę, bo jest nas dwoje i 3 sypialni nam nie trzeba. zrezygnowaliśmy z kominka, więc wyrównaliśmy uskok z przedpokoju w salon. Zlikwidowaliśmy szafę w sieni i tym sposobem powiększyliśmy kotłownię na paliwo stałe.
Pozdrawiam

Leszek
Do Aniol D. : Dziękuję za odpowiedź. Nas jest czworo, więc strych z możliwością urządzenia choćby sypialni może się przydać. Na szczęście jeszcze mam czas na planowanie. Czy planowany przez Państwa budżet będzie wystarczający? Pozdrawiam.

Aniol D.

buduje Z7
Do Leszek : Wszystko wskazuje na to, że w planowanym budżecie się zmieścimy. Całą budowę wykonałem sam z pomocą żonki, posiłkowałem się czasami pomocnikiem za 10 zł. na h i posadzek nie chciało mi się robić więc firmie zajęło to 3 h po 10 zł. za metr.
Pozdrawiam.

Artur
Do Aniol D. : Możliwość adaptacji poddasza traktujemy jako opcję na wypadek, gdyby zaszła taka potrzeba. Schody zmieściliśmy w salonie wzdłuż ściany z sypialnią.
  
Aniol D.

buduje Z7
Do Wojciech R. : 4500 netto za drzewo tartaczne, 800 zł za łączniki, 30 kilo gwoździ pierścieniowych 240 zł. Zbiłem to wszystko z Żonką na trawie obok :) Wiązary postawiliśmy na wieńcu ze Szwagrami i Wujkami. Koszt : Gril i parę flaszek :)

Wojciech R.

buduje Z7
Do Aniol D. : Czyli taka prefabrykacja domowym sposobem, tego się nie spodziewałem :) Doświadczenie państwo już macie, nic tylko zakładać firmę i wykonywać wiązary na skalę masową.

Aniol D.

buduje Z7
Do Wojciech R. : Jak się ma choć troszkę pojęcia o budownictwie i chęci do pracy fizycznej, po pracy zawodowej, to taki system gospodarczy pozwala zatrzymać w rodzinnej kasie co najmniej 40 % kosztów całej budowy. Taka ciężka praca dla siebie daje inną satysfakcję i radość, niż taka harówa dla kogoś. Hę, wykonywanie wiązarów na skalę masową w takiej manufakturze, nie wiem czy starczyło by nam na suchą bułkę :)
4
16
Zdjęcie profilowe

 

dzień budowy

Czas przyszedł na stawianie murów :)

5 kwietnia 2014, 14:39
Na stronach Z500 używamy plików cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu umożliwienia świadczenia usług, personalizowania treści na stronie oraz w Internecie i analizowania ruchu na podstronach. Kontynuując korzystanie ze strony, zgadzasz się ich wykorzystanie. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności.
OK, zgadzam się zmieniam zgody