Zbrojenie słupów i wieńca, szalunki i gotowy beton po zaschnięciu.
Deski wykorzystałem z tych co pozostały z robienia ławy fundamentowej, jak i inne deski i deseczki na lasze.
Jak widać kształtki U dają radę, wieniec spełnia swoją rolę, nie jest gorszy od tradycyjnego wieńca szalowanego. Co mi się nie podobało w kształtkach, to to że drutowanie wiązałką prętów na łączeniach L było trochę za ciasno, ale to tylko moje odczucia też wielkiego problemu to nie stanowi. Szalunki robiłem na pręty gwintowane i skręcane od zewnątrz, aby wzmocnić szalunki. Beton z gruszki B25 i niższe ciśnienie aby na słupach nie było hecy. Celowanie w kształtki podajnikiem z pompy w koryto szerokie na 24 cm jest wygodne, ale już te 16 cm wymaga więcej uwagi, jest oczywiście do ogarnięcia jak widać. Zalewałem z rusztowania które sobie przesuwałem etapami. Gdy sprawdziłem laserem to było idealnie równo w poziomie po całej powierzchni wieńca jak zaplanowałem.