Podziel się
Skopiuj Link

UWAGA! Aby więcej nie wyświetlać tego okna, wyłącz w ustawieniach bloga proponowanie publikacji wpisów w mediach społecznościowych.
Zdjęcie profilowe
Jakub D.
dolnośląskie

 

dzień budowy

Mamy projekt i mapy od geodety, niestety geodeta się nie popisał i poszedł na totalną łatwiznę. Mimo że mówiłem mu że mapy znajdujące się w urzędzie są nieaktualne nie pofatygował się na działkę aby je zaktualizować. Przerysował to co było i dzięki temu dalej nie wiemy jak dokładnie układa się teren na naszej działce. A różnica jest dość spora między tym co jest na mapach a tym co mamy faktycznie na działce. Działka ma fajny spadek (i ładny widok na spory kawałek wsi), wjazd jest na samej górze od północy a potem teren opada w kierunku południa, niestety poprzednia właścicielka przy okazji robienia drogi nasypała „niewiadomoco” i zamiast równego spadku mamy najpierw płaskie 6 - 12 metrów („uskok” nie idzie równo wzdłuż granicy działki), następnie teren opada o ok. 1,5 - 2,5 metra i potem teren jest już „normalnie” nachylony. Najpewniej będziemy musieli wraz z architektem i kierownikiem budowy sprawdzić dokładnie ten teren. Musimy ustalić na jakiej dokładnie wysokości postawić dom, z tyłu chcemy aby z domu było wyjście na płasko, czyli bez schodów na drewniany taras i dalej trawę, ale nie chcemy też za bardzo chować frontu domu w ziemi - stąd musimy wyznaczyć jakiś optymalny punkt.

A teraz co do samego domu, w naszym przypadku dom będzie stał bokiem, jest to po części wymuszone ustaleniami planu (min. 10 metrów elewacji frontowej) a po części najoptymalniejszym ustawieniem go względem stron świata i samej działki. A więc ściany szczytowe będą po bokach. Pierwszą zmianą którą napewno wprowadzimy jest zlikwidowanie balkonu, całość domu z tej strony wyrównamy (powiększymy), dzięki temu powstanie większa jadalnia i to między kuchnią a miejscem na stół będzie zlokalizowane główne wyjście na ogród. Jednocześnie jest to jedna z rzeczy które bardzo mi się w tym projekcie podoba, mianowicie możliwość łatwego wytyczenia komunikacji w salonie. Często jest tak, szczególnie w małych domach, ale nie tylko, że wyjście na ogród jest przez strefę wypoczynkową salonu - między kanapą i stolikiem a telewizorem. Z doświadczenia wiemy że takie rozwiązanie ma wiele wad, dlatego też podoba mi się to że w tym projekcie wyjście na ogród jest obok strefy wypoczynkowej, między nią a jadalnią (piszę teraz o oryginalnym układzie domu a nie po naszych zmianach - u nas to wyjście zostanie zachowane, ale nie będzie głównym na ogród). Do tekstu dołączę poglądowe wizualizacje, jeżeli komuś się to przyda przy wyborze domu, bądź zmian w nim to warto je zrobić :)

Na górze nad salonem, dzięki dodatkowej przestrzeni, będziemy mogli zmieścić naszą sypialnię, garderobę oraz malutkie pomieszczenie z drzwiami od korytarza - będzie ono miało ok. 6 - 7 metrów, ale nada się jako pralnio-suszarnia bądź malutki awaryjny pokój gościnny - jednak, aby możliwe było wejście do tego pomieszczenia z przedpokoju na górze konieczne może się okazać przesunięcie bądź likwidacja komina odchodzącego z salonu a przeznaczonego do podłączenia kominka. Jeszcze nie wiemy czy będziemy go przesuwać, czy w ogóle zlikwidujemy. Kominek mieliśmy w dwóch ostatnich domach - obecnie wiemy że używamy go raz może dwa razy do roku. Choć tutaj nie ma pełnej zgodności - ja jestem za tym aby zostawić komin bądź chociaż dziurę w stropie, aby później łatwiej było zamontować kominek, moja żona jest zdecydowanie na nie - jak będzie ostatecznie jeszcze zobaczymy :)

Dodatkową zmianą, choć już nie dużą, będzie połączenie dwóch pokoi z drugiej strony domu - córka ma w obecnym domu pokój ponad 30 metrów - na 13 chyba by się nie zmieściła :)

Opcją do zastanowienia się jest jeszcze ew. powiększenie górnej łazienki (ale mówimy tu o kilkunastu cm) kosztem naszej sypialni.

Przy takim układzie mamy też pewne pole do manewru na przyszłość w okolicach naszej sypialni - w razie potrzeby możemy połączyć mini pokoi z naszą garderobą i tym samym uzyskać normalny pokój - w naszej sypialni w takim wypadku miejsce obok drzwi powinno pozwalać wzdłuż ściany działowej postawić szafy.

Ostatnią zmianą w całości budynku jest zmiana wysokości ścianki kolankowej - i tutaj wiemy w sumie najmniej - chęć podniesienia ścianki wynika z dwóch powodów - oczywiście dałoby to nam nieco więcej miejsca i być może niski stryszek. Ważniejsze jest jednak ukształtowanie działki - jak już wcześniej pisałem na działce jest obecnie dość duży uskok, znajduje się on w zasadzie dokładnie na obowiązującej linii zabudowy (6 metrów od granicy działki) zatem budować musimy „na dziurze”. Z uwagi na to że chcemy od tyłu mieć w miarę płaskie zejście do ogrodu, koncepcja zakłada umieszczenie domu w tej dziurze i zagłębienie ślepej ściany (przypominam w naszym przypadku będzie to ściana frontowa) w ziemi. Jak głęboko - tego nie wiemy jeszcze, jak już pisałem dopiero w sobotę wybieramy się na pomiary - a wszystko dzięki leniwemu geodecie. Możliwe zatem że dom zostanie zagłębiony nawet na 1,5-2 metry - a tym samym od strony wjazdu aż tyle elewacji zniknie pod ziemią. Taka operacja napewno nie wpłynie pozytywnie na wygląd domu od strony wjazdu na działkę- w końcu zostanie nam kawalątek ściany i dach :) Stąd też koncepcja podniesienia ścianki kolankowej, może nawet aż do momentu uzyskania pełnego piętra (choć taka opcja jest jednak mało prawdopodobna). Oczywiście tak drastyczna zmiana ma ogromny wpływ na kształt domu i z małego ładnego domku z wizualizacji może powstać jakiś potworek - dlatego tutaj jest wielkie pole do popisu dla naszej Pani Architekt i dla nas samych - aby proporcje domu były odpowiednio wyważone i całość dobrze wyglądała. W przypadku podniesienia ścianki o ok. 50 - 70 cm, łazienka miałaby okno dachowe z którego nic nie widać bez wejścia na drabinę - ale ma to też poważny plus - nas także przez takie okno nie widać (w obecnym domu wychodząc spod prysznica na piętrze często macham sąsiadowi, bo okno połaciowe wychodzi akurat na jego taras - mimo że go lubię i dzieli nas dobre 50 metrów teraz wolę mieć nieco więcej prywatności :)).

15 grudnia 2015, 11:30
Co Ty na to?
Administratorem danych jest Z500, NIP 5252496983.
^
5
0
Zdjęcie profilowe

 

dzień budowy

Witam,

w oczekiwaniu na projekt postanowiłem uzupełnić już pierwsze koszty związane z budową, największym z nich jest oczywiście zakup działki. Jeżeli wszystko pójd...

7 grudnia 2015, 10:55
Administratorem danych jest Z500, NIP 5252496983.

Jeśli nie możesz odzyskać hasła lub masz inne problemy techniczne zgłoś to na adres [email protected].

wysłano e-mail resetujący hasło

Sprawdź adres e-mail: gdzie wysłany został reset Twojego hasła.

Gdyby wiadomość nie dotarła w ciągu kilku minut, sprawdź także wiadomości w folderze spam.

Dlaczego warto mieć konto w Z500

  • rabat na projekt i specjalne promocje
  • oferta na budowę i kredyt
  • kontakt z innymi użytkownikami
  • darmowa wysyłka
  • rysunki szczegółowe do projektu
Na stronach Z500 używamy plików cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu umożliwienia świadczenia usług, personalizowania treści na stronie oraz w Internecie i analizowania ruchu na podstronach. Kontynuując korzystanie ze strony, zgadzasz się ich wykorzystanie. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności. Aby ograniczyć wykorzystanie plików cookies, kliknij tutaj. rozumiem