mazowieckie
dzień budowy
No wychodzi coś takiego. Elewacja zawiera dużo uproszczeń w stosunku do projektu, ale myślę, że ogólny pomysł architekta został zachowany. Na białej części nie robiłem tych "elkowatych" podziałów, ani wystających warstw, bo w okolicy, w której stoi dom jest tyle zanieczyszczeń, że trzeba by go malować co dwa lata. W miejscach nieotynkowanych przewiduję jakąś okładzinę - chociaż ostatnio myślę o takim fajnym klinkierku w kolorze okien - tylko że to droga impreza. Na dole będzie jeszcze pasek marmolitu - jaśniejszy niż ten szary tynk. To czerwone na boniach, to oczywiście jeszcze folia ochronna.