Jarosław M.
śląskie
śląskie
dzień budowy
Nie obyło się bez problemów podczas podłączania wody: nie taka rura, za płytko przechodzi przez fundament - cóż robić - łopata, sztychówa, świder i zaprawiony w bojach kolega "Caterpillar" dla którego była to chwila strachu;)
A dalej to już zalążki łazienki. Koledzy płytkarze mają rogi opanowane do perfekcji.
A na końcu to już świeżo załatane dziursko, oraz pustka bez licznika na wodę:)
30 września 2014, 12:07
Co Ty na to?
Administratorem danych jest Z500, NIP 5252496983.