Pazdziernik 2018. Jest i wiezba. Kominek przenieslismy na sciane miedzy salonem a malym pokojem, co stworzy nam tak zwany "open concept". Ze spizarni zrezygnowalismy na poczet duzej kuchnii z wyspa. Schody odwrocilismy, pod nimi bedzie schowek-spizarnia wraz z przejsciem do garazu. Mala lazienka rowniez zostala przeniesiona - w miejsce pomieszczenia gospodarczego, co znaczaco zwiekszy jej powierzchnie i pozwoli na umieszczenie prysznica oraz doswietlenie pomieszczenia duzym oknem. Wejscie do lazienki bedzie z wiatrolapu, co jest, mysle, jedynym minusem. W praktyce wyjdzie czy te zmiany, a jest ich sporo, byly dobrym pomyslem. Oby.