lubuskie, Dziersławice
dzień budowy
I kolejne eatpy budowy za nami. Z małymi bólami udało się zrobić posadzki. Jak ja niecierpie tych wszystkich firm, które nie dotrzymują terminów:) na szczęście są też wyjątki. Z racji konieczności na szybko powstały stelaże do szafek kuchennych i blaty. Oczywiście wszystko własnoręcznie robione i to nie tylko ze względu na koszty ale chęć posiadania rzeczy niepowtarzalnych bo nasz dom ma przypominać stary dom wiejski. teraz bawimy się w wykończenia a że urlop się skończył trochę to może potrwać:) Po wielkich bólach udało się też w końcu dom zelektryfikować w pełni więc z prac wywołujących ból głowy zostało tylko połączenie domu z szambem co przy warunkach glebowych i ciągłych deszczach spędza nam sen z powiek.
buduje Z139