warmińsko-mazurskie
Dodam jeszcze póki mam chwilkę - proszę bardzo uważać na klasyfikacje gruntów!
Gdy kupiliśmy działkę- przeważyły grunty orne, pastwiska- płaciliśmy podatek ok 200zł rocznie.
Jednak w momencie, gdy otrzymaliśmy pozwolenia na budowę - cała działka a jest jej 4900m2 została przekwalifikowana w Starostwie jako budowlana (Bp) a tutaj m2 bardzo słono jest liczony! Kiedy udałam się do Urzędu Miasta, aby uregulować należność okazało się, że podatek za rok wyniesie ok 2000zł!
Jest na to oczywiście rozwiązanie- i było od początku-tylko nikt nam nie podpowiedział! W momencie składania wniosku na budowę geodeta powinien wyznaczyć obrys faktycznej budowy (budynek i dojazd) a resztę zakwalifikować jak wcześniej miało to miejsce na wyrysie- wówczas podatek zostanie naliczony w sposób prawidłowy! Strach pomyśleć co przeżywają ludzie, którzy posiadają działki o powierzchni 49 999- i budują maleńki domek na skrawku działki- wówczas cała działka -jak leci- zmienia kwalifikację!
Jeśli wcześniej ktoś by nas uświadomił z pewnością od razu byśmy dopilnowali klasyfikacji gruntów- żyliśmy w przeświadczeniu, że odrolnienie działki to proces czasochłonny i długotrwały, a tu proszę!
Koszt przekwalifikowania przez geodetę przeznaczenia gruntów ok 250zł.
Koszt podatku od momentu wydania pozwolenia na budowę (Kwiecień 2015) do momentu zorientowania się przez nas o zaistniałej sytuacji (Październik 2015) bagatela 1000zł! Super extra bezsensowny wydatek 1250zł! Nie dopisuje go do kosztorysu!