W dniu wczorajszym otrzymałam raport z Twojej Budowy. Niewiarygodnie, ale nie zaglądałam na nią 42 dni. :) Pora trochę nadrobić.

Najpierw kilka zdjęć ze zmian jakie nastąpiły we wnętrzu. Nie było tego dużo. Doszły lustra, wieszaki na przedpokoju, nr domu, czerwona cerata na stół (będzie to przez jakiś czas stały element wystroju; powód - dwójka małych dzieci, które przy stole zachowują się mało elegancko i znudziło mi się pranie serwetek, obdrapywanie stołu z jedzenia itd. Cerata nie była planowana, wrzuciła się do koszyka w markecie przypadkiem, gdy jakieś starsze małżeństwo obok wybierało kilka jej wzorów i zachwalało jej walory praktyczne; po miesiącu używania - zakup jak najbardziej trafiony!!!).

Lustra - w sypialnio-gabinecie, wiatrołapie, korytarzu jest ten sam model lustra Rude z Jysk; kształt, kolor nawiązuje do tapety ze zwierzakami. Srebrne będą również ramki na zdjęcia i obrazy/rysunki w sypialni i w górnej łazience - ale pojawią się za jakiś czas.

Nr na dom - jak go zobaczyłam na allegro, nie mogłam sobie odmówić zakupu. Planowane było coś bardziej tradycyjnego, ale w moim przypadku raczej o tradycję ciężko (na wszystkich polach :)) . No przecież na ulicy bajkowej nie może być niczego innego.

Domowe prace, które nas jeszcze czekają to zrobienie schodów, a raczej podstopni - będą tam zdjęcia. Zdjęcia również planuję na wielkiej, 6 metrowej ścianie na korytarzu. Karnisze, zasłony, firany, rolety/żaluzje (?), poduszki i takie tam również do zakupienia, uszycia, powieszenia i położenia.

Oczywiście także kominek - już wybrany, ale poczekamy z jego zakupem do jesieni.