dolnośląskie
19-10-2014 r. Witam ,dzisiaj jest niedziela więc mam trochę czasu na dopisanie paru słów. Sytuacja jest następująca ,elektryk kończy swoją pracę wewnątrz domku ,na koniec zostawił sobie jeszcze bednarkę którą mu odkopałem.U mnie bednarka (uziemienie) poszła prawie dookoła domu ponieważ warunki są takie idealne do budowania że ciężko o dobry uziom .Tak więc mam dwa końce tej bednarki i najgorsze że zapomniałem gdzie one się znajdują .Po dłuższym kopaniu znalazłem jeden koniec ,natomiast z drugim nadal był problem.I przypomniałem sobie że od początku budowy robię zdjęcia no i po przejrzeniu paru fotek wróciłem na budowę i bach dwa szturchnięcia łopatą i jest hehe.A po za tym to od wtorku lub ,środy wchodzą tynkarze a po nich hydraulicy .Z ocieplaniem poddasza się wstrzymałem ponieważ nie wiem jak będzie ze schnięciem tynków więc wolę chwilowo odpuścić.Na razie to tyle ,pozdrawiam.