Kilka przeróbek. Niestety w tym projekcie, architekt przewidział zbyt mało miejsca na schody... schody i zabiegi wychodza bardzo wąskie i strome (dla dzieci i osób starszych jest to wrecz niebezpieczne...), nie ma mozliwosci wydluzenia i zlagodzenia schodow bez wycinania kawałka stropu. Ze wzgledu na bezpieczenstwo i wygode wycielismy kawalek stropu zeby powiekszyc zabiegi i zlagodzic zejscie. Pierwszy uklad schodow jaki był wedlug projektu widac na zdjeciu. Schody zostaly wydluzone o 2 stopnie. Na gorze, w pokoju gdzie został wycinany strop zrobilismy cos w rodzaju "stolika" zamiast przemurowywania calej scianki. Bedzie to miejsce do wykorzystania w przyszlosci na jakies polki badz tez jakies siedzisko
buduje Z12