Witam Pani Izo, jak idzie budowa? My z mezem rowniez budujemy domek z tego projektu (zapraszam do obejrzenia zdjec w moim dzienniku, wersja z senioratka). Gratuluje tak zaawansowanego etapu. Tak sie zastanawiam nad ociepleniem poddasza. Czemu ocieplacie poddasze przed tynkami? my rowniez chcielismy jak najszybciej ocieplic poddasze, ale czlowiek, ktory sie tym zajmuje odradzil nam to ze wzgledu na wilgoc z tynkow, ktora bedzie wchlaniac welna. Jak welna ta wilgoc wchlonie, to bedzie do bani... Jest Pani ogolnie zadowolona z projektu? Uwazam, ze w tym projekcie jest troche bledow... (niestety zauwazylismy je z mezem po faktach o pozniej musielismy przerabiac pare rzeczy, m.in schody... tez mamy wylewane i niestety sa bardzo niewygodne, zabiegi sa waskie i musielismy wycinac dziure w salonie, zeby troche ponadlewac zabiegi i wydluzyc ogolnie schody w celu zlagodzenia. Uratowalismy jedynie dol schodow do zabiegow, reszta schodow od polowy do gory zostala wezsza, ale coz zrobic. Rozwalac calkkowicie nie wiem czy by cos dalo lepszego. Druga rzecz to slupy na poddaszu! Jak sie okazuje mozna sie bez nich obyc! Dekarz, ktory aktualnie robi nam dach podpowiedzial, ze mozna oprzec dlugie belki, ktore sa w celagrze o scianki dzialowe. Skonsultowalismy to z naszym kierownikiem budowy i powiedzial, ze nie ma najmniejszego problemu. Zrobilismy zatem stalowe podpory, ktore wcisnelismy miedzy scianki dzialowe a te dlugie bele (sprobuje wieczorkiem dodac zdjecia w moim dziennku, zeby pokazac jak to wyglada) w kazdym razie ciezar dachu rozklada sie na scianki dzialowe a nie punktowo poprzez slupy. takze wydatek na slupy byl niepotrzebny i dodatkowo zajmowaly niepotrzebne miejsce. Jakie sa Pani spostrzezenia, co do tego projektu? Ja osobiscie uważam, ze jest bardzo fajny z tym, ze moglby byc porzeszony budynek ok. 1 metr, salon zrobilby sie bardziej ustawny i tym samym byloby wiecej miejsca na schody...